czwartek, 22 stycznia 2015

UOKiK nałożył karę na Masmal Dairy za fałszowanie masła

Tekst pochodzi ze strony:
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/uokik-nalozyl-kare-wysokosci-1-47-mln-zl-na-masmal-dairy-za-falszowanie-masla/g3j8r



Według UOKiK produkowane przez firmę Masmal Dairy, „Masło ekstra" zawierało 61,8% tłuszczu roślinnego, „Masło ekstra 100% oryginalne" – 14% tłuszczu roślinnego, „Masło ekstra Amir" – 11,73%. Zgodnie z prawem, taki produkt nie może nazywać się masłem, ponieważ produkt ten powinien składać się z tłuszczu mlecznego w ilości od 80 do 90%. Nie może zawierać ani grama tłuszczu roślinnego.
"Postępowanie UOKiK zostało wszczęte w październiku 2013 roku po informacjach z inspektoratów Inspekcji Handlowej. Pracownicy IH pobierali próbki masła produkowanego przez Masmal Dairy bezpośrednio z wybranych w całej Polsce sklepów, które je oferowały. Po badaniach w akredytowanych laboratoriach okazało się, że masła firmy Masmal Dairy są fałszowane" - czytamy w komunikacie.

Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów na Masmal Dairy została nałożona kara 1.471.250 zł. Prezes UOKiK nakazał zaprzestania wprowadzania klientów w błąd. Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ przysługuje od niej odwołanie do sądu, podał również Urząd.

Urząd zwraca jednocześnie uwagę, że na wymiar kary miały wpływ: długotrwałość praktyki i świadome zaniżanie jakości masła mimo wcześniejszych decyzji IH oraz UOKiK. Inspekcja Handlowa będzie nadal sprawdzała, czy sklepy oferują produkty zafałszowane.

UOKiK kwestionował praktyki Firmy Handlowo-Usługowej Masmal w Warlubiu w 2006 roku i w 2008 roku. Od 2012 roku masło pod marką Masmal produkuje Masmal Dairy w Grudziądzu.
 
 

czwartek, 15 stycznia 2015

Udowodnione fałszowanie jedzenia - Lody Cafe Morani Poetica

Decyzja Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z 10.09.2014

Produkt: Cafe Morani Poetica Vanilla Lody waniliowe a' 500 ml
Firma: Przedsiębiorstwo Produkcji Chłodniczej
Przetwórstwa Rolno - Spożywczego "Anita ul. Wojska Polskiego 13, 98-355 Działoszyn




nieprawidłowości w zakresie:
użycie w znakowywaniu wyrobu sformułowania  
 „naturalny aromat waniliowy”, mimo że do produkcji użyto wyłącznie sztuczny aromat 


oficjalna informacja
http://www.ijhar-s.gov.pl/pliki/A-pliki-z-glownego-katalogu/ethernet/2013/BOL/Listopad%202014/KO.8230.5.84.2014%20z%2010%20wrzesnia%202014%20r..pdf

czwartek, 8 stycznia 2015

Udowodnione fałszowanie jedzenia - Napój niegazowany jabłkowo-miętowy WOSANA

Decyzja Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z 03.03.2014

Produkt:
Napój niegazowany jabłkowo-miętowy słoneczne smaki, jabłko mięta 500m

Firma:
WOSANA S.A.
ul. Batorego 35A, 34-120 Andrychów



nieprawidłowości w zakresie:
 
nieprawidłowość dotycząca niewykazania w składzie
 substancji konserwującej dimetylodiwęglanu (E242)

więcej na stronie:
http://www.ijhar-s.gov.pl/pliki/A-pliki-z-glownego-katalogu/ethernet/2013/BOL/Listopad%202014/KO.8230.456.2013%20z%203%20marca%202014%20r..pdf

piątek, 13 września 2013

Co naprawdę zawierają gotowe dania w słoikach?

artykuł z: http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/co-naprawde-zawieraja-gotowe-dania-w-sloikach/wx7w1


Guma ksantanowa, guanylan disodowy, difosforan trisodowy – to nie frakcje ropy naftowej, ale składniki apetycznych dań w słoikach. Producenci obiadowych "gotowców" czerpią pełnymi garściami z tablicy Mendelejewa. Postanowiliśmy się przyglądnąć, czym konkretnie doprawiają swój jadłospis.
Potrawy w słoikach mogą wzbudzać zaufanie. Przypominają dania znane z domowej kuchni i prezentują się bardziej zachęcająco niż gulasz z puszki czy zupka w proszku. Bywają nawet miłe w kontakcie z podniebieniem. Niestety nie tylko za sprawą receptury kulinarnej, ale również chemicznej. – Produkty wysokoprzetworzone, w rodzaju pulpetów w sosie czy sproszkowanych zup, nie obejdą się bez wzmacniaczy smaku. Tego typu potrawy na skutek procesu technologicznego częściowo tracą swoje naturalne walory smakowe – tłumaczy mgr inż. Joanna Gajda-Wyrębek, kierownik Pracowni Oceny Dodatków do Żywności w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego. Jednak na wzmacniaczach smaku się nie kończy. Wiele słoikowych obiadów pod względem zawartości ulepszaczy i konserwantów mogłoby konkurować ze "śmieciowymi" przekąskami.

E–kstra dania
Oferta jest szeroka. Flaki, bigosy, klopsy, gulasze, leczo, pulpety, zrazy, fasolki i "kociołki". Każde danie w kilku odmianach. Niektóre produkty wpadają w oko, inne mogą odstraszyć zgrzebną etykietą. I choć te same potrawy w zależności od producenta różnią się pod względem składników i ich proporcji, to zestaw "dodatków" zazwyczaj jest bardzo podobny.
Przyjrzyjmy się "klopsom w sosie pomidorowym". Ich podstawa to "masa mięsna", której podstawa to znany wszystkim wielbicielom parówek MOM (mięso oddzielane mechanicznie), czyli miks odpadków mięsnych, tłuszczu oraz resztek kostnych – w tym przypadku drobiowych (9,98 proc. masy produktu). Nieco mniej jest wieprzowiny (8,68 proc.), natomiast wołowina pojawia się tu w ilości raczej grzecznościowej (3,62 proc.). Dodatkowych protein klopsom dostarcza hydrolizat białka sojowego, a węglowodanów – mąka pszenna i skrobia ziemniaczana. Z warzyw w słoiczku zmieściły się jedynie marchewka i cebula. No i pomidory – w formie przecieru. To zasadniczo tyle substancji spożywczych. Resztę spisu składników wypełniają "substancje dodatkowe": wzmacniacze smaku E621, E635, stabilizatory E450 i E451 oraz substancja zagęszczająca E1422.
W podobny zestaw wspomagaczy zostało wyposażone "leczo warzywne z kiełbasą". W tym przypadku "zabrakło" co prawda wzmacniaczy, za to pojawiają się: stabilizator E452 oraz substancja konserwująca E250.
Sprytniej postąpił inny producent "klopsów w sosie pomidorowym", który zamiast złowrogich symboli zamieścił na etykiecie pełne nazwy odpowiadających im dodatków. Brzmią niepokojąco, ale nie przyciągają wzroku w równym stopniu, co popularne "E" (opisujemy je poniżej).
Wzmacniacze smaku, konserwanty, zagęstniki, emulgatory i stabilizatory można znaleźć również w bigosie oraz gulaszu wieprzowo-wołowym (2,6-proc. zawartości wołowiny), a niektóre z tych dodatków również w pulpetach i fasolce. Z kolei barwniki, m.in. okryty złą sławą karmel amoniakalny (E150c), znalazły zastosowanie we "flaczkach wołowych w rosole". W tym przypadku zawartość wołowiny (konkretnie przedżołądków wołowych), wynosi zawrotne 35 proc.
Lepiej jest tam, gdzie mięsa (lub "mięsa") nie ma w ogóle. Na przykład "leczo pieczarkowe łagodne" z dodatków zawiera jedynie niewinnie brzmiącą skrobię modyfikowaną, która pełni funkcję zagęstnika. Poza tym pieczarki (28,5 proc.), cebula, papryka, koncentrat pomidorowy, olej roślinny i cukier. Również skład sosów do spaghetti nie powinien zepsuć apetytu, ale i w nich trafiają się "rodzynki". Popularnym dodatkiem jest niezdrowy syrop glukozowo-fruktozowy oraz substancja zagęszczająca w postaci gumy guar lub gumy ksantanowej. Na szczęście spora część sosów jest wolna od tego typu atrakcji.

Zdrowie w cieniu lobbingu
Teoretycznie dodatki do żywności "nie mogą" być szkodliwe. – Nie mogą, bo inaczej nie trafiłyby do żywności – przekonuje Joanna Gajda-Wyrębek. – Aby jakiekolwiek substancje dodatkowe zostały dopuszczone do produktów spożywczych w Unii Europejskiej, muszą zostać zaakceptowane pod względem bezpieczeństwa dla zdrowia przez EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności). Dodatki stosowane w dawkach określonych przepisami są bezpieczne dla zdrowia konsumenta – podkreśla ekspertka.
Tyle że przepisy europejskie są bardziej liberalne od tych, które obowiązywały w Polsce przed wprowadzeniem dyrektyw unijnych. Obecnie rodzimi producenci żywności mogą komponować "chemiczne koktajle" z większą swobodą. Faktem jest, że szkodliwość danego dodatku jest trudna do udowodnienia. Niełatwo bowiem wyodrębnić jego wpływ na nasze zdrowie spośród wielu innych czynników, jakim podlega organizm ludzki w dłuższym okresie. Jednak za niektórymi dodatkami do żywności ciągnie się zła fama, która ma oparcie w badaniach naukowych. – Przykładem jest aspartam, popularny słodzik.
Szereg badań z lat 70. i 80. dowodzi, że przyczynia się on do powstawania nowotworów. Z jednej strony substancje dodatkowe powinny być bezpieczne dla zdrowia, z drugiej – instytucje w rodzaju EFSA podlegają lobbingowi ze strony koncernów spożywczych, w których interesie jest utrzymanie na rynku pewnych substancji – mówi dr Dariusz Nowak z Collegium Medicum w Bydgoszczy. Choćby ze względu na ich niską cenę. Tak jest ze wspomnianym syropem glukozowo-fruktozowym, wytwarzanym z genetycznie modyfikowanej kukurydzy i stosowanym w całej gamie spożywczych "gotowców". Kilka miesięcy temu w Stanach Zjednoczonych oficjalnie ogłoszono, że to właśnie ten dodatek może być przyczyną epidemii otyłości w USA i zachorowań na cukrzycę.

Rewia konserwantów
Niewykluczone, że w przyszłości w podobny sposób zostaną "zdemaskowane" również inne żywnościowe wspomagacze. Tym bardziej że wiele z nich już teraz ma zepsutą reputację – przez badania wskazujące na ryzyko zdrowotne związane z ich spożyciem. W internecie można znaleźć całe wykazy substancji powszechnie stosowanych w żywności, wraz z informacjami o ich potencjalnej szkodliwości. Oto krótki przegląd tych, które znaleźliśmy na etykietach słoików z daniami obiadowymi:
  • E150c (karmel amoniakalny). Syntetyczny barwnik otrzymywany z amoniaku i sacharozy. Używany do barwienia m.in, sosów i pieczywa na kolor brązowy. Może mieć niekorzystny wpływ na wątrobę i żołądek, wywoływać alergię i nadpobudliwość, a także obniżać płodność.
  • E250 (azotyn sodu). Sztuczny konserwant służący do peklowania mięsa. Według danych Międzynarodowej Agencji Badania Raka (IARC) jest to substancja potencjalnie rakotwórcza – pod wpływem wysokiej temperatury wytwarza kancerogenne nitrozaminy. Zatem "leczo warzywne z kiełbasą" bezpieczniej jest spożywać na zimno.
  • E407 (karagen). Środek żelujący i zagęszczający. Utrudnia przyswajanie substancji odżywczych z pokarmu. Według danych opublikowanych przez Uniwersytet Iowa związek ten może wywoływać ubytki błony śłuzowej żołądka i jelit, a nawet prowadzić do zmian złośliwych.
  • E412 (guma guar). Zagęstnik. Przy spożyciu większych ilości może powodować wzdęcia, bóle brzucha, nudności i biegunkę.
  • E415 (guma ksantanowa). Zagęstnik. Wywołuje podobne skutki, co guma guar. Jej nadmierne spożycie możne również skutkować wysokim ciśnieniem krwi i migreną.
  • E450 (difosforany sodu i potasu). Syntetyczne emulgatory. Przy spożyciu w większej ilości ograniczają wchłanianie wapnia, żelaza i magnezu, a w dłuższej perspektywie – sprzyjają rozwojowi osteoporozy.
  • E451 (trifosforany sodu i potasu). Podobnie jak difosforany, są przyczyną zaburzeń w gospodarce wapniowej.
  • E621 (glutaminian sodu). Wzmacniacz smaku. Przypisuje mu się całą gamę dolegliwości: od nadmiernego pocenia się, przez bóle żołądka, kołatanie serca i migreny, po tymczasowe ograniczenie zdolności poznawczych. Glutaminian szczególnie oszczędnie powinni dawkować sobie alergicy, u których związek ten może wywołać atak padaczki, a nawet doprowadzić do paraliżu układu oddechowego.
  • E635 (rybonukleotydy disodowe). Wzmacniacze smaku. Również podejrzewane o wywoływanie szeregu skutków ubocznych: od zmian skórnych, przez nadpobudliwość i wahania nastroju, po opuchliznę warg, języka i gardła.
  • E1422 (acetylowany adypinian diskrobiowy). Zagęstnik i wyjątek na niniejszej liście. Mimo "prowokującej" nazwy ten związek jest zupełnie (?) nieszkodliwy.
A pozostałe z wymienionych dodatków? Strachy na lachy czy realne zagrożenie? – Substancje dodatkowe w ilości dopuszczonej do użytku z założenia nie stanowią ryzyka zdrowotnego. Pod warunkiem, że nie spożywamy ich w nadmiarze, bo wówczas szkodliwe związki faktycznie mogą się odkładać w organizmie i dać o sobie znać po latach. Dlatego nie polecałabym zaspokajać każdego napadu głodu tego typu daniami – zaleca dr Agnieszka Ostachowska-Gasior z Gabnetu Poradnictwa Dietetycznego i Zwalczania Otyłości. I dodaje, że dania z obfitością E-dodatków rozsądnie jest spożywać nie częściej niż raz dziennie.

środa, 4 września 2013

Gotowe ciasta to sama chemia

artykuł z: http://kobieta.onet.pl/zdrowie/gotowe-ciasta-to-sama-chemia/pqx5b

Gotowe ciasta to sama chemia


Nie masz czasu, by upiec domowe ciasto i kupujesz gotowe w foliowym opakowaniu? Uważaj! Wiele tych produktów to bomby chemiczne, które z porządnym wypiekiem nie mają nic wspólnego. Pełno w nich konserwantów i ulepszaczy.
Weźmy taką piaskową babkę. Już w smaku czuć, że coś jest nie tak. A gdy spojrzymy na jej skład, włosy stają na głowie. Zamiast porządnych wiejskich jaj – masa jajowa pasteryzowana. Do tego emulgatory E-475 i E-471, zagęstnik, skrobia kukurydziana modyfikowana, serwatka w proszku i środki spulchniające jak wodorowęglan sodu.

Kto słyszał, żeby jakaś szanująca się gospodyni dodawała takie świństwa do ciasta? – Taki produkt nie ma nic wspólnego z prawdziwym ciastem.(...)
Składniki sklepowego ciasta są dodatkiem, który ma sztucznie przedłużyć jego świeżość. Ale na pewno nie dodają mu smaku. – W porządnej babce są jajka, mąka i cukier, ewentualnie aromat smakowy. I żadnych innych dodatków. Takie ciasta, oparte na tradycyjnych recepturach, można kupić u piekarzy, a nie w hipermarkecie – mówi Butka.
Producenci gotowych ciast tłumaczą się tym, że składniki ich wyrobów są dopuszczone do spożycia i nie zagrażają zdrowiu konsumentów. Racja, ale nie do końca. Bo nagromadzenie chemicznych składników sprawia, że takie ciasta gorzej trawimy.
Możemy więc sobie zafundować kłopoty żołądkowe. Poza tym dodatki do ciasta, które powstają na bazie utwardzonych tłuszczy roślinnych, podnoszą poziom tzw. złego cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Powinniśmy się też obawiać zagęstnika w owocowych nadzieniach do ciast. To fosforan diskrobiowy, który może zaburzyć wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza.
Niektóre chemiczne ciasta, które można kupić w sklepach:

Babka
Zwykła babka, a ile w niej składników! Niestety, wiele to ulepszacze. Ciasto zrobiono z masy jajowej pasteryzowanej, emulgatorów E-475 i E-471, zagęstnika, czyli skrobii kukurydzianej modyfikowanej oraz serwatki w proszku (z mleka) i środków spulchniających (takich, jak np. wodorowęglan sodu).

Ciasto biszkoptowo-tłuszczowe z nadzieniem truskawkowym w polewie tłuszczowo-kakaowej
Nadzienie truskawkowe stanowi w tym cieście zaledwie 10 procent. I tylko 30 procent z tego wsadu to przecier truskawkowy. Reszta to syrop glukozowo-fruktozowy czy pektyny, które są stabilizatorem . W składzie jest też: stabilizator tristearynian sorbitolu, substancje utrzymujące wilgoć (m.in. sorbitole i glicerol) i spulchniacze (difosforany). A do kompletu diglicerydy kwasów tłuszczowych. Strach nawet czytać ten skład!
Ciasto biszkoptowo-tłuszczowe z czekoladowymi drażetkami w polewie tłuszczowo-kakaowej
Dumna nazwa, ale drażetki to zaledwie 2,5 procent tego, co kupujemy za spore pieniądze! Do produkcji ciasta wykorzystano stabilizator tristearynian sorbitolu i substancje utrzymujące wilgoć, czyli sorbitole i glicerol. Poza tym jest niezdrowy syrop glukozowo-fruktozowy i substancje spulchniające (m.in. węglany sodu).

Strucla truskawkowa
Wypiek zrobiony na bazie tłuszczu roślinnego rzepakowego utwardzonego, skrobi modyfikowanej, serwatki w proszku, środka nabłyszczającego i etylowaniliny, która ma aromat znacznie silniejszy niż oryginalna wanilia, ale jest produkowana syntetycznie. Truskawki stanowią niespełna 14 procent wypieku.

Strucla z makiem
Maku jest tu zaledwie 16 procent produktu tego ciasta, które udaje makowiec. Poza tym są tłuszcze roślinne utwardzone i częściowo utwardzone, syrop skrobiowy, serwatka w proszku (z mleka) oraz etylowanilina, która ma zastępować porządną wanilię.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Udowodnione fałszowanie jedzenia - Makaron domowy kolanko z falbanką

Decyzja Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z 09.04.2013

Produkt: Makaron domowy 2-jajeczny a'400g -kolanko z falbanką
Firma: Wytwórnia Artykułów SŁOWIANKA WIERZBOCICE - Słupca




Nieprawidłowości w zakresie:
 stwierdzono zaniżoną zawartość tłuszczu o 0,5% w stosunku do deklaracji producenta ( 1,4%)

więcej na stronie:
http://www.ijhar-s.gov.pl/pliki/A-pliki-z-glownego-katalogu/ethernet/2013/BOL/KO.8230.12.3.2013%20z%209%20kwietnia%202013%20r..pdf

sobota, 29 czerwca 2013

Udowodnione fałszowanie jedzenia - Makaron domowy nitka

Decyzja Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z 09.04.2013

Produkt: Makaron domowy 2-jajeczny a'400g - nitka
Firma: Wytwórnia Artykułów SŁOWIANKA WIERZBOCICE - Słupca



nieprawidłowości w zakresie:
 stwierdzono zaniżoną zawartość tłuszczu o 0,5% w stosunku do deklaracji producenta ( 1,4%)

więcej na stronie:
http://www.ijhar-s.gov.pl/pliki/A-pliki-z-glownego-katalogu/ethernet/2013/BOL/KO.8230.12.3.2013.1%20z%209%20kwietnia%202013%20r..pdf