W sklepach można spotkać produkty seropodobne będące w
rzeczywistości mieszaniną mleka w proszku z utwardzonym tłuszczem
(czymś na kształt twardej margaryny) wzbogaconym odpowiednimi
chemikaliami tak aby imitował ser w zakresie smaku i zapachu. Należy
uważnie przypatrzeć się etykiecie „żółtego sera”, który jest
podejrzanie tani. Zamawiając np.
pizzę w pizzeri musimy wziąć pod uwagę, że możemy otrzymać produkt
zawierający taki fałszywy ser (najlepiej pytać o to przy
zamówieniu).
Sery żółte dostępne w sklepach mają najczęściej w swoim składzie stabilizator E509 czyli chlorek wapnia, którego szkodliwości na razie nie udowodniono, ale bywają także sztucznie konserwowane – do tego celu używa się: azotynu potasu E249, azotynu sodu E250, azotanu sodu E251 i azotanu potasu E252 Azotany utleniają hemoglobinę (szczególnie groźne dla płodu i małych dzieci), azotyny reagując z aminami tworzą rakotwórcze nitrozaminy
Sery żółte dostępne w sklepach mają najczęściej w swoim składzie stabilizator E509 czyli chlorek wapnia, którego szkodliwości na razie nie udowodniono, ale bywają także sztucznie konserwowane – do tego celu używa się: azotynu potasu E249, azotynu sodu E250, azotanu sodu E251 i azotanu potasu E252 Azotany utleniają hemoglobinę (szczególnie groźne dla płodu i małych dzieci), azotyny reagując z aminami tworzą rakotwórcze nitrozaminy

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz