sobota, 1 czerwca 2013

Wstęp pierwszy

Do powstania tego bloga zainspirowały mnie artykuły w internecie dotyczące fałszowania żywności przez producentów. Mam kilkuletniego synka, który jest uczulony na pewne pokarmy, a także związki chemiczne, którymi producenci faszerują jedzenie. Zawsze zwracam uwagę na skład żywności, którą kupuję i nic mnie tak bardzo nie wkurza jak świadome wprowadzanie w błąd konsumenta.

Tak zwany pasztecik domowy babuni, może na przykład składać się z samego mięsa oddzielanego mechanicznie, co osobiście uważam za zwykłe świństwo, którego na pewno nie powinniśmy jeść.

Sposoby na fałszowanie  żywności są przeróżne - ukrywanie użytych związków chemicznych,  nie używanie "prawdziwych" składników, zastępując je tańszymi zamiennikami, fałszowanie dat przydatności do spożycia, wagi lub pojemności produktu, obiecywanie na opakowaniach "cudów" po to tylko by skusić nieświadomego konsumenta.

Jestem za tym, żeby takim oszukującym producentom mówić NIE.
Na tym blogu mam zamiar ujawniać wszystkie oszustwa jakie stosują producenci w Polsce.
Lepiej sprawdzać co się ma na talerzu, czym karmi się swoje dzieci.

Jak nie dać się oszukać? Jak nie dać się okraść? Jak nie dać się otruć?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz